O mnie

Kim jestem

Paulina Augustyn

Jestem Terapeutką holistyczną i wykorzystuję w swojej pracy wieloletnie doświadczenie w uwalnianiu napięć z ciała poprzez ruch i dotyk. Łączę różne nurty wiedzy psychobiologicznej, systemowej i alternatywnej, by dotrzeć do źródła problemu.

Ze swojego życia i rozwoju osobistego wiem, że najgłębsze blokady i wewnętrzny opór przed zmianą to CIEŃ naszej podświadomości.

Pracuję głównie z Kobietami i moją misją jest inspiracja i motywacja Was do odnalezienia swojej wewnętrznej Mocy, kobiecości, akceptacji siebie, radości z życia i spełniania na każdym polu.

Asystuję w zmianie i przywróceniu swobodnego przepływu energii w Twoim ciele.

Dobieram tak narzędzia w Sesji, abyś mogła przetransformować swoje emocje i zintegrować każdą część świadomości.

Moja historia

Wykorzystuję w swoim życiu narzędzia do pracy z ciałem, energią, emocjami i podświadomością, które w sposób niesamowity zmieniły moje życie.

Jestem mamą dwójki wyjątkowych synów, Adama i Maxa – najlepszych nauczycieli na mojej drodze.

Moje zainteresowanie alternatywnymi metodami pojawiło się w 2009 roku, gdy moje zdrowie zaczęło się sypać (problemy z jelitami, nadwaga, insulinooporność). Totalne przyspieszenie w rozwoju nastąpiło po urodzeniu pierwszego syna. Zobaczyłam wtedy, że moje emocje wpływają na samopoczucie i zachowanie mojego dziecka.

Świadomość, jak pracować z konfliktami biologicznym, jak transformować emocje i przekonania sprawiło, że mój organizm wyzdrowiał i moje dzieci zaczęły mniej chorować. Dziś jestem szczęśliwą, pełną energii, spełnioną kobietą, ale nie zawsze tak było…

Po pierwszym porodzie pokazały się problemy w relacji z mężem. Na partnera życiowego i ojca moich dzieci wybrałam mężczyznę, który jak lustro pokazał mi wszystkie moje rany z dzieciństwa. To była prawdziwa szkoła życia, dzięki której nauczyłam się stawiać granice. Z czasem wiązało się to z podjęciem trudnych decyzji i w ostateczności z rozstaniem, ale pokazało mi to, jak stać przy sobie, zawsze trzymać swoją stronę i ufać intuicji. Gdybym wtedy nie miała dostępu do narzędzi, nie wiem, jak potoczyłby się mój los. To był czas intensywnego rozwoju wewnętrznego. Dziś jestem wdzięczna za te lekcje, ponieważ zbliżyły mnie do siebie.

Dorastałam w domu wielopokoleniowym z trójką rodzeństwa, Rodzicami i Dziadkami. Jako dziecko byłam świadkiem kłótni, przemocy i alkoholu w domu. Borykałam się z brakiem uwagi ze strony Rodziców, którzy ciągle pracowali, aby zapewnić nam godne warunki życia. Towarzyszyła mi samotność, wstyd i poczucie, że jestem niewystarczająca. Przez połowę swojego życia odchudzałam się, co w większości kończyło się efektem jo-jo. Wygląd mojego ciała doprowadzał mnie do stanów depresyjnych.

Gdy rozwijałam się zawodowo, pracowałam ponad swoje siły, idąc za przykładem mojego Taty „Tytana pracy”. Wtedy wydawało mi się, że moje osiągnięcia będę docenione przez innych. Był to czas, kiedy wierzyłam, że bycie uprzejmą i miłą dla każdego pozwoli mi otrzymać to samo w zamian od ludzi. Dlatego rezygnowałam z Siebie, ze swoich potrzeb, a towarzyszące temu emocje zamiatałam pod dywan. Paraliżowało mnie, gdy miałam powiedzieć to, co czuję. Będąc ciągle w energii męskiej, z wielkim wysiłkiem zarabiałam pieniądze. Przekonania finansowe mojego rodu nie wspierały mnie w rozwoju mojego biznesu. Aż do momentu, gdy zaczęłam pracować z energią żeńską, EFT i podświadomością. Wtedy moje życie zmieniło się o 180 stopni. Poczułam, że mogę mówić, czuć i działać w zgodzie ze Sobą.

Wiedzę, którą zdobywałam przez lata, stosowałam praktycznie na sobie, wspierając swój rozwój osobisty. Teraz chcę się podzielić moją wiedzą z Tobą.

Dziękuję, że czytasz moją historię, być może to kawałek TWOJEJ historii…
Jeśli tak, zapraszam Cię na sesje INDYWIDUALNE.

Według mnie, aby zaistniała zmiana w naszym życiu, konieczna jest praca na kilku poziomach, natomiast nieodzownym elementem, by metody zadziałały, jest OBECNOŚĆ W CIELE.
Ciało jest naszym kompasem – warto korzystać z tych sygnałów, każdy z nas ma dostęp do tej wiedzy.
Jeśli ja nauczyłam się czytać swoje ciało, to Ty też potrafisz!
Mogę poprowadzić Cię po narzędziach w lepszym rozumieniu SIEBIE.

Bycie w swojej Mocy, ufanie intuicji sprawia, że budzi się w Nas żeńskość.
To my zasilamy nasze rodziny i stwarzamy naszego Mężczyznę.
To Nasza energia kreuje tę RZECZYWISTOŚĆ.
Jeśli dajesz sobie miłość zrozumienie, wsparcie to otrzymasz to samo od Wszechświata w życiu, zdrowiu, relacjach, w biznesie.

Z wdzięcznością za wszystkie kobiety, które spotkałam na swojej drodze i za Ciebie, jeśli kiedyś się zobaczymy lub usłyszymy.